Budżet domowy w praktyce – finansowe podsumowanie czerwca 2019

podsumowanie_miesiaca

Wiem, że to już pora na finansowe podsumowanie lipca :), ale daleko mi było do komputera (poza etatową pracą rzecz jasna). Miałam tak intensywny okres, że pracowałam nawet w nadgodzinach! Dlatego resztę dnia starałam się spędzać jak najdalej od elektroniki i na dworze. Poza tym, jak już Wam wcześniej pisałam, w wakacje staram się zrobić sobie urlop również od bloga (a w szczególności mediów społecznościowych).  Mijają już niemal dwa miesiące takiego urlopu i bardzo mi z tym dobrze :). Dostałam od Was sporo pytań, czy to już koniec z naszymi podsumowaniami…

W żadnym wypadku! Po wakacjach postaram się wrócić do rutyny pierwszej środy miesiąca. Obiecuję wrócić też z cyklem Budżety Czytelniczek!

Ok, ale do meritum. Jak to u nas było w czerwcu? Wydaliśmy ZNACZNIE więcej pieniędzy, niż planowaliśmy. I to 2 500 złotych więcej… Ale… nie byliśmy zdziwieni pod koniec miesiąca, bo dzięki temu, że monitorujemy nasze finanse, doskonale wiedzieliśmy, na czym stoimy :).

Prezentowane tu wydatki, to koszty życia 4-osobowej rodziny. Mieszkamy w średniej wielkości mieście, w mieszkaniu rodziny (nie płacimy za wynajem, tylko czynsz i rachunki). Pracuję w mieście oddalonym o 70km, ale w biurze jestem tylko dwa razy w tygodniu, a Oszczędnicki do pracy chadza na piechotę. Junior ma 4 lata, Najmłodszy prawie 2 i apetyt jak mały wilczek. Nie mamy żadnych kredytów. Wydajemy mniej, niż zarabiamy (jednak jako że nie chcemy się dzielić dochodami, nie zdradzam, ile oszczędzamy).

 

Kategoria I – rzeczy najważniejsze i niezbędne

 

Wydatki rachunkowe na optymalnym poziomie. Nie planujemy, póki co żadnych zmian. Piszę ten komentarz od kilku miesięcy :).

 

Tym razem kategoria chemia poniżej limitu, inne pozycje również. Dostaję od Was bardzo dużo wiadomości na temat naszych wydatków kosmetycznych i od jakiegoś czasu obiecuję, że wezmę ten temat na tapetę (właściwie chyba powinnam napisać tapet :P). No i wezmę! Być może jeszcze w sierpniu – o ile Oszczędnicki pomoże zrobić mi zdjęcia.

45 pomysłów jak oszczędzać na jedzeniu
Ile kosztuje wegańskie jedzenie?
Ile wydajemy na jedzenie? 
Zdrowo i szybko – gotuj z Oszczędnicką

 

No i nie wiem, co mam napisać. Wiem, że lubicie analizować nasz budżet, ale on mi się wydaje taki nudny… Dziecięce wydatki w ustalonych limitach. Jeśli mielibyśmy szukać oszczędności, to pewnie moglibyśmy obniżyć te niezwiązane z opieką, ale… wcale nam na tym specjalnie nie zależy. Tak jak już Wam wielokrotnie pisałam… w mądrym zarządzaniu finansami wcale nie chodzi o to, żeby wydać „jak najmniej”. Tylko żeby wydawać pieniądze na to, na co chcemy. Zatem jeśli chcecie na coś wydawać pieniądze i budżet Wam się spina, to to jest bardzo dobry budżet ;). Niezależnie od wysokości wydatków w poszczególnych kategoriach.

Czy kolejne dziecko jest tańsze w utrzymaniu?
Ile kosztuje wyprawka dla noworodka
Ile kosztuje dziecko? – podsumowanie drugiego roku
Ile kosztuje dziecko – podsumowanie kolejnego półrocza
Ile kosztuje dziecko – pierwszy rok życia
Ile kosztuje dziecko – pierwsze podsumowanie

 

Nawet jeśli nie planujemy żadnych ubraniowych zakupów, to w naszym budżecie zawsze uwzględniamy jakąś kwotę na ten cel. Już dawno nie biegałam po sklepach w poszukiwaniu czegoś szczególnego. Po prostu mam listę (w głowie) tego, co by mi się mogło przydać i jeżeli wejdę do sklepu i to zobaczę, to mam zabezpieczoną kwotę i nie muszę się martwić o rozjazd budżetu. Chociaż szczerze mówiąc, od dawna nie chodzę po sklepach, ale Oszczędnicki stosuje tę samą metodę.

Oszczędnicka szafa – część 1
Oszczędnicka szafa – część 2
Capsule wardrobe w ciąży – oszczędnicka szafa część 3
Jak odnaleźć swój styl – capsule wardrobe czyli oszczędnicka szafa w praktyce

 

Czerwiec był dla nas tragiczny pod względem zdrowotnym. Oboje z Oszczędnickim mieliśmy anginę i to taką bardzo ostrą, zakończoną antybiotykotyerapią. Najmłodszy dostał doustną szczepionkę odpornościową i zanim się obejrzeliśmy, wydaliśmy ponad 120 złotych więcej niż planowaliśmy. Przez moją chorobę po raz kolejny przepadła mi wizyta u fizjoterapeutki, ale byłam już w lipcu i dzielnie ćwiczę moje mięśnie głębokie i pamiętam, żeby uważać na mięśnie proste ;). [ Kilka miesięcy temu dzięki Gosi (pani_fizjotrener) odkryłam, że rozeszły mi się mięśnie brzucha po ciążach. To nie jest jakieś duże rozejście, nie mam też na szczęście przepukliny, ale moja fizjo mówi, że przemieścił mi się pępek ;P. Dlatego, jeśli jesteście Mamami, to sprawdźcie, czy nie macie tego problemu.]

 

Kategoria benzyna na sporym plusie, ale to dlatego, że część tych kosztów została przerzucona do kategorii Inne w rubryce „Dania” :).

 

 

Kategoria II

W majowym podsumowaniu pisałam, że wydaliśmy wyjątkowo dużo w kategorii Inne. A tu proszę w czerwcu jeszcze więcej. To był zupełnie spontaniczny i totalnie niezaplanowany wyjazd do Danii do Legolandu. Samochodem. 10 godzin w jedną i 12 godzin w drugą stronę. Ale wiecie co, chłopcy spisali się na medal! Nastawialiśmy się na lekki koszmar, a było po prostu cudownie. Oczywiście zdarzyło się kilka gorszych chwil, kilka histerii i scen, ale ogólnie wspominamy ten wyjazd bardzo dobrze. Ale mimo to (że tak nam się ten wyjazd udał) to jeszcze nie jesteśmy gotowi, żeby pojechać z chłopakami gdzieś dalej (i na dłużej). Nieśmiało marzę sobie o przyszłym roku, chociaż Oszczędnicki kategorycznie zaprzecza i mówi, że najwcześniej za trzy lata ;).

 

Wydatki zachciankowe na plusie! I to jakim!

 

 

 

Czerwiec zakończyliśmy na sporym minusie. Ale o ile ta kwota sprawiła, że czerwcowy budżet totalnie się rozjechał, to nie była żadna katastrofa dla naszych finansów ogólnie. Po prostu musieliśmy zrobić kilka przesunięć w innych kategoriach budżetowych i pokryć te wydatki z bieżących środków. Doprecyzuję może jeszcze, dlaczego ten wyjazd ujęliśmy w kategorii II, a nie I… wszak wypoczynek to bardzo ważna sprawa. Ale… to nie był nasz planowany wyjazd, tylko taki spontan. I o ile uważam, że jeden (lub nawet więcej) wyjazd powinien być „obowiązkowo” wpisany do kategorii rzeczy najważniejszych. Żeby odpocząć, oderwać się od codzienności itp. Tak ten był zupełnie naszym „kaprysem”. Mam nadzieję, że wiecie, o co mi chodzi :).

U Was już pewnie podsumowania lipca, ale może chcecie się podzielić jakimiś przemyśleniami na temat czerwcowego budżetu, albo wakacyjnych budżetów.

 

A będąc w tematach wakacyjnych… jeśli macie ochotę poczytać o naszej podróży dookoła świata i naszych sposobach na zorganizowanie takiej wyprawy (chociaż na dobrą sprawę te wskazówki sprawdzą się także na niekoniecznie tak dalekich i niekoniecznie tak długich wycieczkach 🙂 to do końca wakacji możecie kupić PAKIET PODRÓŻNICZY znacznie taniej! ;). Wystarczy wpisać kod rabatowy: RTW

Oszczędnicka