Budżet domowy w praktyce – finansowe podsumowanie października

podsumowanie_miesiaca

Po szalonym wrześniu wszystko wróciło mniej więcej do normy. Październik – miesiąc oszczędzania – nie przyniósł żadnych niespodzianek. Chociaż nasz planowany budżet wzrósł. W listopadzie mam zamiar kupić płaszcz, a w grudniu z uwagi na Święta Bożego Narodzenia będzie podobnie. Wygląda zatem na to, że kwota naszego „standardowego budżetu” uległa zwiększeniu. Ale do rzeczy. Jak to wyglądało w październiku?

Prezentowane tu wydatki, to koszty życia 4-osobowej rodziny. Mieszkamy w średniej wielkości mieście, w mieszkaniu rodziny (nie płacimy za wynajem, tylko czynsz i rachunki). Pracuję w mieście oddalonym o 70km, ale na szczęście w biurze jestem tylko dwa razy w tygodniu, a Oszczędnicki do pracy chadza na piechotę. Junior ma 3,5 roku, Nowy Obywatel ponad rok i apetyt jak mały wilczek. Nie mamy żadnych kredytów. Wydajemy mniej, niż zarabiamy (jednak, jako że nie chcemy się dzielić dochodami, nie zdradzam, ile oszczędzamy).

Zapraszam na DARMOWE wyzwanie „podstawy domowego budżetu” od 12 do 14 listopada w dedykowanej grupie na facebooku.

 

Kategoria I – rzeczy najważniejsze i niezbędne

 

Jak już pisałam w poprzednim podsumowaniu – wzrosła nam kwota rachunku za gaz i prąd, ale jest to związane przede wszystkim z podwyżką cen za usługi, a nie jakąś diametralną zmianą w naszym sposobie życia. Rachunek za gaz płacimy raz na dwa miesiące, także w październiku wypadło „okienko”.

 

Na podstawie wcześniejszych wydatków doszliśmy do wniosku, że musimy, a właściwie chcemy zwiększyć nasz limit wydatków na jedzenie. Chłopcy rosną, jedzą coraz więcej i nie widzimy sensu sztucznego trzymania kwoty ustalonej jakiś czas temu.

45 pomysłów jak oszczędzać na jedzeniu
Ile kosztuje wegańskie jedzenie?
Ile wydajemy na jedzenie?

Popłynęliśmy za to z kosmetykami. Ale zaczęłam wliczać tu szkła kontaktowe i specjalistyczny płyn. Wcześniej ujmowaliśmy to w kategorii inne. Planuję wpis o tych dwóch kategoriach (kosmetyki i chemia), ale jeszcze nie jestem w stanie zadeklarować, kiedy się ukaże.

 

Chłopcy pięknie się mieszczą w zaplanowanych wydatkach. Najmłodszy wzbogacił swoją garderobę o nowe zimowe buty i kilka bodziaków. W następną środę planuję w końcu wpis o dziecięcych wydatkach – Czy drugie dziecko jest tańsze w utrzymaniu?. Jestem ciekawa, jak to było u Was?

Ile kosztuje wyprawka dla noworodka
Ile kosztuje dziecko? – podsumowanie drugiego roku
Ile kosztuje dziecko – podsumowanie kolejnego półrocza
Ile kosztuje dziecko – pierwszy rok życia
Ile kosztuje dziecko – pierwsze podsumowanie

 

Moja garderoba ma jeszcze kilka braków, ale nie spieszę się z zakupami. W październiku to Oszczędnicki wyhaczył płaszcz na promocji. Moja kolej w listopadzie ;).

Jak odnaleźć swój styl – capsule wardrobe czyli oszczędnicka szafa w praktyce
Oszczędnicka szafa – część 1
Oszczędnicka szafa – część 2
Capsule wardrobe w ciąży – oszczędnicka szafa część 3

 

Przekroczyliśmy trochę limit wydatków na leki, ale mam nadzieję, że zaopatrzyliśmy się już „we wszystko” i w listopadzie będzie tu piękne, okrągłe zero ;).

 

Październik był pierwszym pełnym pracującym miesiącem. Dziennie muszę pokonać 150 kilometrów. Na szczęście pojawiam się w biurze tylko dwa razy w tygodniu. Przed urodzeniem Najmłodszego dojeżdżałam ze znajomymi, ale wszyscy albo zmienili pracę, albo urzędują w zupełnie innych godzinach. Szlifuję więc moje umiejętności kierowcy i korzystam z tego czasu na słuchanie podcastów ;).

 

Kategoria II

 

Jakiś czas temu zastanawialiśmy się z Oszczędnickim nad zakupem tostera-gofrownicy. Ale odłożyliśmy temat na bok. Jednak w październiku była promocja w Lidlu i Oszczędnicki zupełnie spontanicznie zakupił takie ustrojstwo ;). Także od kilku tygodniu smażymy gofry w przeróżnych wariantach. Oprócz tego znacznie większe wydatki w kategorii domowe, bo Oszczędnicki „mistrz promocji” wyhaczył wkrętarkę ponoć w genialnej cenie… Wierzę mu na słowo ;P.

 

Kategoria zachcianki, pomimo niezadowalającej mnie kwoty w rubryce „śmieci” na lekkim plusie.

Po raz kolejny nadwyżka ubraniowa „ratuje” nam budżet, ale ostatecznie jesteśmy na plusie ;).

Pamiętajcie, że to nie jest nasz PEŁNY budżet. Oprócz części wydatkowej, którą się z Wami dzielimy mamy jeszcze część oszczędnościową ;). Tam odkładamy na fundusze celowe, dom, samochód, naszą emeryturę i przyszłość dzieci. Jeśli chcecie zobaczyć pełny budżet, zerknijcie na wpis Przykładow budżetu domowego 4-osobowej rodziny.

Zapraszam serdecznie na DARMOWE wyzwanie PODSTAWY DOMOWEGO BUDŻETU, które odbędzie się w dniach 12-14 listopada w dedykowanej grupie na facebooku. Jeśli znacie kogoś, komu by się przydało takie wyzwanie, a nie czyta oszczędnickiego bloga, będę zobowiązana, jeśli dacie jej/mu znać!

A jak tam Wasze październikowe budżety?

 

Oszczędnicka