Budżet domowy w praktyce – Finansowe podsumowanie lipca

podsumowanie_miesiaca

Lipiec pokazał, jak ważny jest fundusz awaryjny! Przekroczyliśmy budżet, aż o 1100 zł! Wprawdzie w naszym przypadku pokrycie tego wydatku z bieżących wpływów nie było żadnym problemem, ale pomyślcie, co by było, gdybyśmy wydawali tyle, ile zarabiamy. Jeden większy nieprzewidziany wydatek i już jesteśmy pod kreską, bierzemy kredyt, a w najgorszym przypadku powoli wpadamy w pętlę zadłużenia…

Prezentowane tu wydatki, to koszty życia 3-osobowej rodziny. Mieszkamy w średniej wielkości mieście, w mieszkaniu rodziny (nie płacimy za wynajem, tylko czynsz i rachunki). Wróciłam już do pracy (:)!), do której dojeżdżam 70 km w jedną stronę, ale na szczęście tylko 2 dni w tygodniu (jednego dnia jadę sama, drugiego dnia ze znajomymi, więc dzielimy się kosztami paliwa). Oszczędnicki do pracy chadza na piechotę. Junior ma już prawie 1,5 roku! :), ale oprócz tego, że je tyle, co my… nie generuje innych, dużych kosztów.  Nie mamy żadnych kredytów. Wydajemy mniej, niż zarabiamy (jednak jako że nie chcemy się dzielić przychodami, nie zdradzam, ile oszczędzamy).

Kategoria I – rzeczy najważniejsze i  niezbędne

rachunki domowe_lipiec

Tutaj jeszcze na plusie i to sporo, bo aż 200 zł. Gaz będzie jednak do zapłaty w sierpniu. Mieliśmy sporą dopłatę za wodę i w końcu rozstałam się na dobre z moim poprzednim dostarczycielem usług telefonicznych i zaprzyjaźniłam się z nowym 🙂 (niestety Oszczędnicki trochę „popłynął” w telefonicznych rachunkach). W sierpniu będzie jeszcze mniej!

podstawowe_lipiec

Nasze wydatki na jedzenie to już nie są koszty dwójki dorosłych i dziecka… bo Junior od jakiegoś czasu zjada niemal tyle, co my! Nie wiem, gdzie to mieści, ale może przez to, że nie może usiedzieć na miejscu, wszystko spala. Także zwiększyliśmy nasz limit o 100 zł. Poza tym jemy bardzo dużo świeżych warzyw i owoców i o ile staramy się trzymać wydatki w ryzach, to nie oszczędzamy na jakości.

junior_lipiec

W przeciwieństwie do zeszłego miesiąca w lipcu Junior zmieścił się w budżecie 🙂 Za miesiąc możecie się spodziewać podsumowania wydatkowego z kolejnych 6 miesięcy (bo w sierpniu kończy 18 miesięcy! <3).

transport_lipiec

I tutaj niespodzianka… niemiła niespodzianka. Zwiększone koszty benzyny to wynik nieplanowanej wizyty u rodziny w Poznaniu. Wyrwa w naszym budżecie spowodowana przez niecierpiące zwłoki wymiany w samochodzie… 🙁 Tak jak pisałam we wstępie… co byśmy zrobili, gdybyśmy wydawali tyle, co zarabiamy i nie mieli żadnego funduszu awaryjnego…? Karta kredytowa, kredyt w banku, chwilówka? Tylko z czego byśmy to spłacili w kolejnym miesiącu?! A Wy co byście zrobili?

leki_lipiec

Niestety Oszczędnicki znowu załapał jakieś choróbska. Zupełnie mi się ta kategoria nie podoba! 🙁

podsumowanie_I_lipiec

Budżet na rzeczy najważniejsze i niezbędne przekroczony prawie o 40%. To bardzo, bardzo dużo. Aż strach pomyśleć, co by było, gdybyśmy „żyli chwilą”…

Kategoria II

 

inne_lipiec

Kategoria inne bez większych rozjazdów. Delikatnie przekroczona, ale tylko delikatnie 😛

zachcianki_lipiec

Jeśli chodzi o kategorię zachcianki, to na razie nie chcemy obniżać ani wydatków na alkohol, ani jedzenie na mieście. Może uda się za to ze „śmieciami”. Oszczędnicki jest coraz bardziej do tego przekonany… Może niebawem zobaczycie tu jedno wielkie zero? 😀

podsumowanie_ii_lipiec

Niestety kategoria zachcianki i inne również przekroczona… co za lipiec… :/

 

razem_lipiec

Od kiedy prowadzę bloga, nie mieliśmy jeszcze takiego miesiąca! Jak widzicie pomimo planowania, w życiu zdarzają się różne rzeczy. Budżet domowy, fundusz awaryjny i poduszka bezpieczeństwa to „must have” każdego sezonu. To wcale nie jest trudne, a może zapewnić spokój i brak problemów (Jeśli dalej nie możecie się za to zabrać –> zerknijcie na wpis Jak stworzyć budżet domowy – prosta instrukcja).

 

A jak Wasze lipcowe budżety? Mam nadzieję, że nikt z Was nie miał takich nieprzewidzianych wydatków?!

 

Oszczędnicka