Dość często słyszę, że jakieś działania nie mają sensu. Po co mam odkładać marne grosze co miesiąc? Co komu po mojej złotówce wpłaconej na cele dobroczynne? Co z tego, że będę unikać plastiku, jeśli miliony ludzi tego nie robią? Po co mam iść na wybory, skoro mój głos nic nie znaczy…
Wszystko. Absolutnie WSZYSTKO zaczyna się od pierwszego (najczęściej BARDZO małego) kroku. Tak samo jest z oszczędzaniem, pomaganiem innym, zmienianiem swoich nawyków czy też zmienianiem świata. Oczywiście może się okazać, że po drodze napotkamy na więcej, niż byśmy chciały przeszkód. Ta ścieżka nie będzie raczej prosta i usłana różami. Ale… to nie powinien być powód, który powstrzymuje nas przed działaniem.
Bądź zmianą!
Tak, właśnie Ty. Bądź zmianą. Dla siebie, dla swoich dzieci, dla swojego otoczenia. Nie czekaj, aż ktoś inny zorganizuje „pospolite ruszenie”. Nie chodzi o to, żeby na siłę wszystko i wszystkich zmieniać i wykładać im prawdy objawione… o klimacie, jedzeniu mięsa, zarządzaniu swoimi finansami czy czymkolwiek innym… Chodzi o to, żeby zacząć od siebie!
Nie jesteś zadowolona ze swojej sytuacji finansowej? Zacznij świadomie zarządzać swoimi pieniędzmi. Mądrze je wydawaj, oszczędzaj, zarabiaj więcej, otaczaj się ludźmi, którzy „ciągną Cię do góry”.
I koniec z wymówkami, że nie wiesz jak… Możesz zacząć od darmowego wyzwania w oszczędnickiej grupie ;).
Jesteś przerażona ilością plastiku na Świecie? Zacznij od siebie – postaraj się ograniczyć ilość śmieci generowanych przez Twoje gospodarstwo domowe. No i tak wiem… że to kropla w morzu i że „Chińczyków jest ponad miliard i śmiecą na potęgę”… Ale czy to, że inni kradną i oszukują, byłoby dla Ciebie argumentem, żeby też tak robić? No właśnie…
Zero waste a pieniądze – oszczędnicki eksperyment
Nie pasuje Ci, co się dzieje w naszym kraju (albo wręcz przeciwnie – jesteś zadowolona)? Idź na wybory. Każdy głos jest tak samo ważny. I zapewne nigdy nie znajdziesz partii, która w 100% będzie realizować Twoje postulaty, ale… to nie powinien być powód, który powstrzymuje przed działaniem.
Jeśli mieszkasz za granicą, to do 10.10 możesz się zarejestrować w odpowiednim konsulacie (elektronicznie lub fizycznie)
Do 11.10 można złożyć wniosek o zaświadczenie do głosowania poza miejscem zamieszkania (musisz je odebrać osobiście lub przez upoważnioną osobę).
Noo także w najbliższą niedzielę (13.10) mam nadzieję, że spotkamy się przy urnach – wyborczych rzecz jasna :).
Ciekawa jestem, czy któraś z Was pamięta kampanię #kobietynawybory z 2011 roku… Bo jeśli tak, to widziałyście Oszczędnicką na plakatach :D. Ale jak patrzę na te zdjęcia… to sama siebie nie poznaję :).
I jeszcze spot na dokładkę!
A w przyszłą środę kolejny artykuł z cyklu Budżety Czytelniczek :).
