Oszczędnicka poleca – Efekt tygrysa

efekt tygryda

W przedostatnim zadaniu projektu „Ogarnij swoje finanse w 52 tygodnie” zaczęliśmy zajmować się zwiększaniem swoich przychodów. Nie od dziś wiadomo, że „jak cię widzą, tak cię piszą”, dlatego marka osobista jest bardzo ważna, szczególnie w kontekście biznesowym. Oczywiście nie chodzi tu o kreowanie sztucznych poz i person, ale o odkrycie swoich mocnych stron i tego, co nas wyróżnia od konkurencji. Książka autorstwa Macieja Dutko „Efekt tygrysa – puść swoją osobistą markę w ruch!” jest taką minipigułką strategii, która pomoże rozpocząć prace nad zbudowaniem marki osobistej.

[Przypomnę tylko, że w serii „Oszczędnicka poleca” nie przedstawiam Wam klasycznych recenzji książek, a moje subiektywne przemyślenia i fragmenty, które uważam za wyjątkowo ciekawe i inspirujące.]

Ciekawostki:
  1. Książka została wydana w „systemie crowdfundingu” czyli tzw. finansowaniu społecznościowym
  2. Materiał książki to znacznie rozszerzony tekst wystąpienia Macieja Dutko na konferencji dla „młodych adeptów nauki” :), ale porady przez niego przytaczane można zastosować w każdej branży.
Co mi się podobało:
  1. Garść sprawdzonych „jaków” – konferencje, publikacje, tutoriale tematyczne.
  2. Rozbudowane „za” i „przeciw” odnośnie do wydawania książki we własnym zakresie bądź z wydawnictwem.
  3. Personal branding jako branding marki 🙂 barwy firmowe, logotyp, czcionka (Są to faktycznie czynniki, które pomagają natychmiastowej i automatycznej identyfikacji danej marki. Jasne, że sprawdza się to bardziej w ramach własnego biznesu, niż pracy na etacie, ale pomysł bardzo mi się podoba).
  4. Metody na stworzenie wyróżniającego się CV.
  5. Koncepcja „cudza marka dźwignią Twojej”.
Co mi się (trochę) nie podobało:

Wszechobecne promowanie produktów i firm autora. Wprawdzie on sam w zakończeniu pisze „Mam nadzieję, że wybaczysz mi to ciągłe „jajowanie”, jakie uprawiałem […] (ja to, ja tamto…), ale chciałem przekazać maksimum doświadczeń własnych, sprawdzonych na sobie oraz w sytuacjach, w których brałem bezpośredni udział.” Wybaczam zatem, chociaż momentami mnie to bardzo denerwowało. Chociaż autor ma rację, pisząc, że nauka na realnych przykładach jest najlepsza 🙂

Inspirujące myśli:
  1.  „Twoja marka jest jak dom, oprócz fundamentów (dzieciństwo), ścian i dachu (wychowanie) i wyposażenia wnętrza (wykształcenie, doświadczenie, rozwój osobisty), jest też wykończenie zewnętrzne: elewacja, ogródek, drzewka. czyli to wszystko, co dodatkowo powoduje, że do takiego domu miło jest wracać, ale i zapraszać gości (inwestorów).”
  2. „Symbol tysiąckrotnie powtórzony staje się marką.”
  3. Mega inspirujący dialog:
    „Zapytałem kiedyś jednego z moich przyjaciół, ile jest warta godzina jego życia, odpowiedział dość patetycznie: „Każda godzina życia jest bezcenna”. Zaciekawiło mnie to, więc dopytałem:
    – Czyli gdyby ludzie mogli handlować czasem, a jak bym chciał odkupić godzinę Twojego życia, aby przedłużyć swoje, nie odsprzedałbyś mi jej nawet za 1000 złotych?
    – Nawet za 10 tysięcy! – prychnął z zadowoleniem.
    – Przepraszam, a ile zarabiasz, pracując dla swojej korporacji? 6 tysięcy miesięcznie? Zatem czy się nie mylę mówiąc, że sprzedajesz godzinę swojego czasu życia za zaledwie 40 zł?
    Przyjaciel zaniemówił. W końcu odparł, że nigdy tak na to nie patrzył…”

 

Podsumowując, książkę „Efekt tygrysa – puść swoją osobistą markę w ruch!” warto przeczytać jako początek, wprowadzenie do tematu budowanie marki osobistej. Najwięcej ciekawych informacji znajdą w niej osoby, które chcą otworzyć własny biznes lub działają on-line.

 

Projekt książkowy:

1/52 Marta Sapała „Mniej. Intymny portret zakupowy polaków”
2/52 Suze Orman „Kobiety i finanse”
3/52 Gary Keller „Jedna rzecz”
4/52 Marcin Iwuć „Jak zadbać o własne finanse”
5/52 Maciej Samcik „Jak pomnażać oszczędności?”
6/52 William D. Danko, Thomas J. Stanley „Sekrety amerykańskich milionerów”

Oszczędnicka