O tym, że warto oszczędzać, pisałam już wiele, wiele razy. Ale trzeba też wiedzieć, gdzie trzymać oszczędności. Być może pamiętasz z poprzednich wpisów, że jestem ostrożna, jeśli chodzi o inwestycje i szybki zysk, szczególnie w kontekście podstawowych celów oszczędzania (takich jak fundusz awaryjny, fundusz wydatków celowych, poduszka bezpieczeństwa), dlatego nie będę dziś pisać o pomnażaniu pieniędzy, ale o tym, gdzie trzymać oszczędności.
Tak, tak, wiem, zaraz znajdą się tacy, co mi zarzucą, że oszczędzanie jest bez sensu, że trzeba inwestować. I owszem zgadzam się, nie osiągniemy wielkiej fortuny, wolności finansowej czy co kto tam sobie zamarzy… przez odkładanie do skarpety. Jednak stoję na stanowisku, że NAJPIERW trzeba się nauczyć racjonalnie zarządzać swoimi pieniędzmi, a dopiero potem myśleć o pomnażaniu środków. Pewne grupy oszczędności (o których pisałam we wstępie), są po prostu oszczędnościami. Nie powinno się odkładać tych kwot z myślą o jakimś wielkim zysku, ale o tym, by utrzymać ich wartość.
Inwestowanie jest bardzo ważne, ale w kontekście długoterminowym (środków, których nie potrzebujemy teraz, za miesiąc czy pół roku). Zapewne spotkałyś w swoim życiu szarlatanów, którzy obiecywali złote góry… szybkie zyski, oczywiście bez ryzyka, fundusze strukturyzowane, jakieś podejrzane pseudolokaty. Nie należy się na to nabierać.
Gdzie zatem trzymać swoje oszczędności?
Doprecyzuję tylko, że pisząc oszczędności, chodzi mi o fundusz awaryjny, fundusz wydatków celowych i poduszkę bezpieczeństwa. O oszczędzaniu (i inwestowaniu!) na emeryturę czy przyszłość dzieci pisałam w innych postach.
Fundusz awaryjny
Fundusz awaryjny to kwota około 1-2 tysięcy złotych, która pomoże załatać budżet, kiedy wyskoczy jakiś nieprzewidziany wydatek – zepsuta pralka, zniszczona kurtka etc.
Warto sobie ustalić co mniej więcej mieści się w kategorii awaria. Raczej nie powinniśmy przeznaczać tych pieniędzy na super szałowe promocje czy spełnianie chwilowych zachcianek. Oczywiście korzystanie z tego funduszu w takiej sytuacji i tak będzie lepsze od np. posiłkowania się kredytem, ale trzeba pamiętać, że potem trzeba każdorazowo odbudowywać te zasoby.
Nie przyjmuję wymówki, że nie da się uzbierać takiej kwoty. Zawsze się da! Być może nie będzie to trwało tydzień czy miesiąc. Być może będzie trzeba czasowo (lub na stałe) ograniczyć pewne wydatki etc. Ale jeśli jesteś w stanie płacić raty, np. za komputer to jesteś też w stanie odłożyć te pieniądze wcześniej.
Gdzie trzymać fundusz awaryjny?
Najlepiej na koncie oszczędnościowym. Jeżeli jednak okaże się, że masz problem z podbieraniem pieniędzy z tego konta, to otwórz je w innym banku, do którego masz bardziej ograniczony dostęp.
Fundusz wydatków nieregularnych
Fundusz wydatków nieregularnych, czyli fundusz, który pozwala zapanować nad większymi, zazwyczaj sporadycznymi wydatkami w roku. Zamiast brać kredyt na wakacje, nowe meble czy telewizor lepiej sobie te większe wydatki rozłożyć na „raty”.
Istnieją dwa podejścia, jak się za to zabrać.
1) Można zsumować wszystkie wydatki w roku i podzielić je na 12 miesięcy. To podejście sprawdzi się, jeżeli większość wyższych wydatków jest pod koniec rozliczeniowego roku. Trzeba na to zwrócić uwagę, bo w przeciwnym razie najzwyczajniej w świecie nie wystarczy nam pieniędzy.
2) Można też podzielić wszystkie nieregularne wydatki na ilość miesięcy, która została do ich uiszczenia, a następnie zsumować w jedną ratę. Według mnie to podejście jest znacznie lepsze. Rata jest zróżnicowana (w jednych miesiącach mniejsza, w innych większa) i masz pewność, że wystarczy Ci środków na wszystkie zaplanowane wydatki.
Przykład:
Ustalamy ratę na fundusz wydatków nieregularnych w styczniu
kwiecień: buty biegowe 400 złotych / 3 miesiące – 134 złote
czerwiec: wakacje 3000 złotych / 5 miesięcy – 600 złotych
wrzesień: ubezpieczenie auta 1400 złotych / 8 miesięcy – 175 złotych
Gdybyśmy skorzystali z pierwszego podejścia, rata wynosiłaby 600 złotych, ale zabrakłoby nam 400 złotych na wakacyjny wyjazd.
W drugim podejściu rata na fundusz wydatków nieregularnych w styczniu wyniosłaby: 909 złotych. Ratę należy aktualizować każdego miesiąca np. w kwietniu wyniosłaby 775 złotych, a w czerwcu 175 złotych itd. .
Gdzie trzymać fundusz wydatków nieregularnych?
Najlepiej na koncie oszczędnościowym. Dlatego, że co miesiąc dokładamy, ale także co jakiś czas wyciągamy.
Poduszka bezpieczeństwa
Poduszka bezpieczeństwa to fundusz, który przyda się w przypadku większych nieprzewidzianych wydatków. Jak sama nazwa wskazuje zapewni też bezpieczeństwo, np. w przypadku zmiany pracy, rozkręcania własnego biznesu czy czasowej niezdolności do pracy. Powinna to być kwota minimum 3-miesięcznych kosztów utrzymania. Chociaż najlepiej, żeby wynosiła 6-12 miesięcy.
Gdzie trzymać poduszkę bezpieczeństwa?
Najlepiej w kilku miejscach. Część na koncie oszczędnościowym, część na lokacie lub lokatach, ewentualnie w bezpiecznych produktach inwestycyjnych.
Lista najlepiej oprocentowanych kont oszczędnościowych (stan na styczeń 2019):
[W większości przypadków promocyjne oprocentowanie kończy się po 3 miesiącach]
3,5%
Getinbank
Millenium
2,7 %
Alior
2,5 %
Credit Agricole
Według mnie na wymienione w artykule fundusze wystarczą 3 konta oszczędnościowe. Ale część z Was pisała, że potrzebuje ich więcej. O tym, ile kont oszczędnościowych można mieć w poszczególnych bankach napiszę niebawem.
Macie takie fundusze w Waszym budżecie? Gdzie trzymacie te środki?
P.S. Będzie mi mega miło, jeśli poświęcicie mi 3 minuty i odpowiecie na pytania z ankiety dotyczącej oszczędnickiego bloga:
P.P.S. Niektóre z polecanym produktów są linkami afiliacyjnymi. To znaczy, że jeśli założysz konto/lokatę za pośrednictwem takiego linka dostanę drobną prowizję. To w żadnym wypadku nie wpływa na koszt czy atrakcyjność oferty dla Ciebie, ale będzie dla mnie znakiem, że cenisz moją pracę.