Budżet domowy w praktyce – finansowe podsumowanie grudnia

podsumowanie_miesiaca

Z małym opóźnieniem wracam do Was z finansowym podsumowaniem grudnia. Jak myślicie, czy budżet był dużo większy niż zazwyczaj? W końcu Święta Bożego Narodzenia, prezenty i te sprawy, a Wigilia była u nas. Być może Was zaskoczę, ale nie ;). Wydaliśmy tylko nieznacznie więcej niż w „normalnym” miesiącu! Ile dokładnie? Zapraszam do lektury ;).

Prezentowane tu wydatki, to koszty życia 3-osobowej rodziny. Mieszkamy w średniej wielkości mieście, w mieszkaniu rodziny (nie płacimy za wynajem, tylko czynsz i rachunki). Dojeżdżam do pracy 70 km w jedną stronę, ale na szczęście tylko 1 dzień w tygodniu (w pozostałe dni pracuję zdalnie z domu). Oszczędnicki do pracy chadza na piechotę. Junior ma już prawie 2 lata i niestety sporo kosztuje nas jego opieka.  Nie mamy żadnych kredytów. Wydajemy mniej, niż zarabiamy (jednak jako że nie chcemy się dzielić przychodami, nie zdradzam, ile oszczędzamy).

 

Kategoria I – rzeczy najważniejsze i niezbędne

rachunki podstawoweJak widać wydatki rachunkowe prawie zawsze w ryzach. W grudniu też bez większych niespodzianek.

podstawowe

Wydatki podstawowe na sporym minusie (prawie 100zł), ale to z uwagi na niezdecydowanie budżetowe :P. Najpierw planowaliśmy wydzielić wydatki typowo świąteczne (jedzeniowe), ale ostatecznie tego nie zrobiliśmy. Część jest tutaj, część w kategorii inne ;). Dlatego wcale nas ten przestrzał nie martwi.

junior

Żeby wyrobić godziny, Junior został kilka razy cały dzień w żłobku, a co za tym idzie, zwiększyła sie stawka żywieniowa. W naszej placówce za dzień płaci się 10 zł. Wydaje mi się, że to sporo, bo jednak większość maluchów je jak ptaszki. Junior akurat odstaje od reszty, bo opiekunki mówiły, że zdarza mu się zjeść trzy obiady :). W grudniu kupiliśmy buty zimowe, dlatego zwiększyliśmy limit wydatkowy, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na niemal nieużywane buty z drugiej ręki ;), piękne skórzane Timberlandy, które kosztowały 1/5 swojej pierwotnej ceny. Wiadomo, że w sklepie płaci się za markę, ale później nikt takich butów nie kupi np. za 50% ceny. Wcześniej była sceptycznie nastawiona do kupowania używanych butów dla dzieci i pewnie „adidasków” czy trzewików bym nie kupiła, ale w zimowych chodzi się przecież 2-3 miesiące, a czasem dzieciaki założą takie buty dosłownie kilka razy.

transportW grudniu byłam lekko przeziębiona, więc byłam w biurze tylko 2 razy (zawsze ze znajomymi), a potem były Święta ( i miałam wolne ;)).

leki

Powiedzcie, czy ta kategoria nie wygląda pięknie? 🙂 Założyliśmy 100 zł, jak w listopadzie, bo doprawdy nasza odporność jest mega kiepska, od kiedy Junior poszedł do żłobka. Ale okazało się, że wcale nie było tak źle. Wprawdzie byłam lekko przeziębiona, ale kurowałam się domowymi sposobami i nie korzystałam z aptecznych specyfików.

ubraniaMieliśmy kupić kilka rzeczy, ale ostatecznie nie było czasu ;P. Tzn. ja go nie znalazłam i nie kupiłam nic. Oszczędnicki jakieś koszulki i chyba skarpetki. Niebawem na blogu zagości cykl Oszczędnicka szafa, gdzie pokażę Wam moją garderobę, ostatnie zakupy (czy raczej ich brak) i postaram przekonać, że mała szafa jest dla każdego ;).

kat IJak widzicie w Kategorii I sukces! I to jaki 😉 Prawie 200 zł nadwyżki. Ale to zasługa zbyt wygórowanych założeń na ubrania i leki.

 

Kategoria II

zachciankiNiemal zmieściliśmy się w budżecie, ale to tylko dlatego, że wydaliśmy dużo mniej „na mieście”. Niestety kategoria „śmieci” znacznie powyżej założonej kwoty ;(.

inneTak jak pisałam w komentarzu przy wydatkach podstawowych, nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć, ile wydaliśmy na Święta, bo część wydatków jest tutaj, a część tam :P. Wydaliśmy trochę więcej na prezenty, niż przewidywaliśmy, ale to dlatego, że obdarowaliśmy większą ilość dzieciaków, niż początkowo zakładaliśmy. Ale ostatecznie i tak w kategori inne wyszliśmy 50 zł na plusie ;).

kat IIJak widzicie, w tej kategorii też przeszacowaliśmy ;).

sumaPlanowaliśmy wydać prawie 4300 zł, a wydaliśmy 4000 zł, czyli zrobiliśmy „normalny” budżet. Bardzo nas to cieszy. Niech ta passa trwa!

 

Jak Wasze grudniowe budżety? Zmieściliście się? Jak wydatki świąteczne i na prezenty?

 

Oszczędnicka