Ogarnij swoje finanse w 52 tygodnie. Tydzień 13

13

Witaj wyjątkowo we wtorek! Postanowiłam nie zakłócać spokojnego świętowania w gronie rodzinnym i relaksu. Czasem nawet finanse muszą zejść na dalszy plan (ale tylko na krótką chwilę!). Mam nadzieję, że udało Ci się wypocząć, smacznie zjeść i skorzystać ze słońca! Jak już pisałam w oszczędnickich inspiaracjach, dzisiejsze zadanie będzie kulinarne.

 

W okolicach Świąt Polacy marnują ogromne ilości jedzenia. Pokutuje u nas skojarzenie obdarowywania pożywieniem z miłością. Zazwyczaj przygotowujemy za dużo jedzenia, tak jakby jedynym celem tych dni było napełnienie brzuchów 🙁
Dzisiejsze zadanie wymaga odrobiny kreatywności 🙂 Oh wiem, że nie możesz się już doczekać. Jak brzmi zatem zadanie? Nie kupuj żadnych produktów spożywczych w tym tygodniu! Wykorzystaj to, co zostało ze Świąt i wszystko co trzymasz w domowych zakamarkach. Uwolnij swoją wyobraźnię, być może odkryjesz jakieś nowe nieoczekiwane smaki czy połączenia? 😛

Zadanie 13: Nie kupuj w tym tygodniu jedzenia! (Wyjątkiem może być pieczywo i świeże warzywa/owoce, ale postaraj się w jak największym stopniu wykorzystać wszystko, co masz w domu).

 

Podejmujesz wyzwanie? U mnie nie zostało zbyt wiele po wielkanocnym świętowaniu, ale wydaje mi się, że damy radę korzystając z naszych szafkowych i zamrażalnikowych zapasów. W przyszły poniedziałek podzielę się naszymi efektami – liczę również na Ciebie! Ciekawe kto wymyśli najciekawszą potrawę 😛

—— edit 04.04.2016 ——-
Nasze zakupy:
2x chleb, 1kg jabłek, 0,5 kg bananów, 0,5 kg pieczarek, 20 dag sera żółtego, batat
———————————

Nie chcesz przegapić kolejnych wpisów z serii Ogarnij swoje finanse w 52 tygodnie? – zapisz się na newsletter. Zapraszam Cię też do facebookowej grupy, gdzie znajdziesz motywację i wsparcie 🙂

Jeśli uważasz, że ten wpis jest wartościowy i może się komuś z Twojego otoczenia przydać, proszę, prześlij go dalej, udostępnij lub po prostu powiedz o nim Twoim znajomym. Szczególnie zależy mi na dotarciu do kobiet, które zazwyczaj nie czytają „finansowych blogów”. Pomóż mi do nich dotrzeć! Dziękuję, że jesteś!

Oszczędnicka