Oszczędnicka poleca – Jak zadbać o własne finanse?

DSC_0515Pisałam Wam ostatnio, że nie należy oceniać książki po okładce. I po raz kolejny sprawdza się ta zasada. Książka Marcina Iwucia „Jak zadbać o własne finanse” jest genialna, ale gdybym nie znała jego bloga, nie wiem, czy sięgnęłabym po nią w sklepie. Przyznam się Wam, że po pierwszej lekturze zupełnie mi się nie podobała. Stwierdziłam, że nie ma w niej żadnych odkrywczych rzeczy i nic nowego się z niej nie dowiedziałam. Ale… dopiero po jakimś czasie doszłam do wniosku, że to nie do mnie jest skierowana. Jesteśmy z Oszczędnickim typowymi, nudnymi, przytomnymi realistami (zgodnie z klasyfikacją Marcina :P). Ale każdy, kto ma, choć odrobinę nieuporządkowane finanse będzie tą książką zachwycony.

[Przypomnę tylko, że w serii „Oszczędnicka poleca” nie przedstawiam Wam klasycznych recenzji książek, a moje subiektywne przemyślenia i fragmenty, które uważam za wyjątkowo ciekawe i inspirujące.]

„Jak zadbać o własne finanse” to kolejna książka, w której (wprawdzie dopiero po drugiej lekturze :P) prawie wszystko mi się podobało! Wygląda na to, że sięgam po coraz ciekawsze pozycje finansowe 🙂 Marcin prezentuje w niej bliskie mi podejście do finansów, bez przeginania w żadną ze stron. Po prostu jasne zasady i zdrowy rozsądek.

Podstawowe przesłanie książki:

1) Wiedza to 20 % sukcesu (koniec z wymówkami, że nie wiem jak się za to zabrać)!
2) Pierwszą i najważniejszą osobą, która naprawdę może skutecznie zadbać o twoje finanse jesteś ty!
3) Nieważne ile zarabiasz, ważne ile ci zostaje!

Złota zasada:

zarobki – wydatki = oszczędności

Co mi się podobało?

1) Bardzo ciekawe przykłady z życia.

2) Rubryczki „zapamiętaj”.

3) Obalenie mitów:
a) Dźwignia finansowa to szybki zysk
b) Limit w rachunku to płynnościowa poduszka
c) Karta kredytowa to darmowy pieniądz

4) Rozpracowanie za i przeciw mieszkaniu na kredyt i wynajmowaniu.

5) 3 zasady zaciągania kredytu hipotecznego:
a) rata < 30 % dochodów netto
b) okres < 20 lat
c) kredyt na < 80 % wartości nieruchomości
d) kredyt w walucie, w której się zarabia

6) Genialnie prosty i przejrzysty program zarządzania finansami w 10 krokach.
Teraz już naprawdę nie ma wymówki, że się nie da. Zawsze się da! Tylko niektórym zabierze to więcej, niż innym czasu. Ale sumienne podążanie za tymi wskazówkami daje murowany sukces!

  1. Poznaj wartość swojego majątku
  2. Przygotuj domowy budżet
  3. Odłóż 2000 pln
  4. Zaatakuj dług
  5. Zbuduj fundusz bezpieczeństwa
  6. Zafunduj sobie nagrodę
  7. Otwórz konto emerytalne
  8. Środki na studia dzieci
  9. Zaatakuj największy dług – hipoteczny
  10. Przeznacz nadwyżki na 3 ważne cele

7) Podkreślenie ważności budżetu (na piśmie, prosty, realistyczny, ustalany wspólnie).

8) Błędy
a) Mądrość w sprawie groszy, bezmyślność w sprawie złotych
b) Oszczędności na samym końcu
c) Rutyna

9) Zasada „kuli śnieżnej” w pozbywaniu się długów. (Chociaż o tej metodzie czytałam już wcześniej u Dave’a Ramsey’a)

 

Czytaliście tę książkę? Co o niej sądzicie? Może macie zupełnie inne przemyślenia? Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie!

 

Projekt książkowy:

1/52 Marta Sapała „Mniej. Intymny portret zakupowy polaków”
2/52 Suze Orman „Kobiety i finanse”
3/52 Gary Keller „Jedna rzecz”

Oszczędnicka