Jak Ci idzie zapisywanie wydatków? Mam nadzieję, że owocnie 🙂 Po ostatnich dość ciężkich i wymagających zadaniach dzisiaj lżejszy temat: rachunki. Wbrew pozorom to naprawdę bardzo przyjemne zagadnienie. Wystarczy tylko odpowiednie podejście.
Zdarza Ci się otrzymać ponaglenie do zapłaty, bo zwyczajnie zapomniałaś o terminie płatności? Mnie się kiedyś zdarzało, ale teraz mam na to sposób, którym z chęcią się z Tobą podzielę. A może od lat trwasz przy tym samym dostawcy, chociaż mogłabyś sporo zaoszczędzić, przenosząc się do innego? Wiem, że to nie dla wszystkich jest łatwe. Sama mam w domu tego przykład… Oszczędnicki wzbrania się przed zmianą operatora telefonu, pomimo, że obecny nie ma dla niego żadnej ciekawej oferty…
Jeśli chcesz otrzymać checklistę, która pomoże Ci ogarnąć Twoje rachunki, zapisz się na newsletter:
Zadania na ten tydzień:
1. Spisz, ile płacisz za wszystkie Twoje rachunki i do kiedy musisz uregulować te zobowiązania (jeśli masz kredyty konsumpcyjne, również je wypisz).
2. Sprawdź, kiedy kończą się Twoje umowy ze wszystkimi operatorami (gaz, prąd, internet, TV, telefon etc.) i kiedy możesz zrezygnować z kontraktów lub negocjować ich warunki.
3. Zapisz sobie w kalendarzu (lub ustaw przypomnienie w telefonie) te daty.
4. Ustal sobie jeden dzień w miesiącu (najlepiej kilka dni po wypłacie lub jeśli wolisz w ten sam dzień), zaznacz go na niebiesko w kalendarzu (niebieski to w końcu kolor profesjonalistów) i wyznacz godzinę spotkania. To będzie Twój dzień rachunkowy. W tym dniu zapłać wszystkie zobowiązania.
Zadania na później:
1. Kiedy nadejdą daty z punktu 3, przejrzyj ofertę konkurencji.
2. Negocjuj z obecnym operatorem.
3. Jeśli okaże się, że konkurencja oferuje Ci lepszą umowę – przenieś się tam.
Możesz też ustawić zlecenia stałe, ale ja nie jestem ich fanką. Wolę sama zrobić te przelewy w mój rachunkowy dzień 🙂 Jeśli niektóre Twoje zobowiązania są nieregularne (na przykład ogrzewanie gazowe lub elektryczne) warto odkładać taką samą sumę każdego miesiąca, żeby zwiększona kwota nie nadszarpnęła Twojego budżetu.
Jeśli chodzi o Twoje możliwości wpływu na obniżenie danych rachunków, zajmiemy się tym w dalszych częściach projektu 🙂
A jak to jest u Ciebie? Masz opory przed zmianą operatora i negocjowaniem lepszych ofert? Czy zmieniasz dostawców co jakiś czas, by uzyskać jak najlepszą propozycję?
Jeśli uważasz, że ten wpis jest wartościowy i może się komuś z Twojego otoczenia przydać, proszę, prześlij go dalej, udostępnij lub po prostu powiedz o nim Twoim znajomym. Szczególnie zależy mi na dotarciu do kobiet, które zazwyczaj nie czytają „finansowych blogów”. Pomóż mi do nich dotrzeć! Dziękuję, że jesteś!